INNI

 

INNI LUDZIE

*
Kiedyś to ludzie inni byli,
Choć pamięć po nich już zamiera,
Choć też się śmiali i smucili,
To inna była atmosfera.
*
Więcej w nich było gościnności,
Drzwi nikt przed nikim nie zamykał,
Człowiek pomagał z życzliwości,
Choć też o biedę się potykał.
*
Wpajana miłość już za młodu,
Sprawiała że w niej ludzie trwali,
Mniej było modnych dziś rozwodów,
Więc samotności mniej się bali.
*
Czas mknie jak chmury te na niebie,
Więc niczym zmiany są dla niego,
Dzisiejszy człowiek patrząc w siebie,
Rzadko postrzega już bliźniego.
*
Najbardziej miłość ucierpiała,
Choć sakramentem wciąż łączona,
Że u tak wielu żyć przestała,
To tylko człowiek mógł dokonać....

Bogdan Kajmowicz


Urodzilem sie i spedzilem dziecinstwo w malowniczej miejscowosci Plesna, która polozona jest 11 kilometrów na poludnie od Tarnowa w województwie Malopolska. I choc od ponad dwudziestu lat mieszkam na stale w USA, czesto wracam w rodzinne strony, bo jak sam czesto powtarzam "tam zostalo moje serce". Tam tez powstawaly moje pierwsze strofy wierszy. Bo tak naprawde poezja towarzyszy mi od dziecinstwa. Kiedy kilka lat temu moje zycie prywatne leglo w gruzach, oddalem sie bez reszty pisaniu. Zaowocowalo to wydaniem kilku tomików wierszy takich jak "Moja poezja tesknoty", "Sladami serca", "Na rozstaju dróg", "Droga liryka znaczona", " Blekitne marzenia", "Blizej nieba", "Uczucia w poezje wplata". Bedac jednoczesnie poeta, edytorem, grafikiem i sponsorem, w moim dorobku znajduja sie tez trzy ksiazki z dziedziny beletrystyki "Swiat moimi oczami", "Sprzezenie zwrotne" lub chocby ostatnio wydana "Kawaler z odzysku".
.
Share to Workplace Facebook


Search this site  Search Archiwum